Trenerska zmiana w PKO Ekstraklasie stała się faktem. Nowy szkoleniowiec ma zapewnić ligowy byt
Potwierdziły się nasze informacje o tym, że Janusz Niedźwiedź zostanie trenerem Ruchu Chorzów. Były opiekun Widzewa Łódź podpisał półtoraroczną umowę z klubem.
"Niebiescy" to tegoroczny beniaminek PKO Ekstraklasy. Słabe wyniki drużyny na początku sezonu poskutkowały jednak zwolnieniem Jarosława Skrobacza, którego tymczasowo zastąpił Jan Woś.
Koniec roku przyniósł kolejną zmianę na ławce. Woś rozwiązał kontrakt z Ruchem za porozumieniem stron. Stery w drużynie przejął natomiast Janusz Niedźwiedź.
Szkoleniowiec podpisał kontrakt na półtora roku. Według naszych informacji ma zostać w klubie nawet wtedy, gdy misja utrzymania w PKO Ekstraklasie zakończy się niepowodzeniem. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.
- Dziękuję klubowi za zaufanie. Być częścią historii Ruchu to wielka nobilitacja, ale też odpowiedzialność. Do zobaczenia na stadionie - powiedział Niedźwiedź w rozmowie z oficjalną stroną "Niebieskich".
- Podjęliśmy tę decyzję po długich analizach i dyskusjach. Nie była łatwa. Drużyna pod wodzą trenera Wosia przegrała tylko jedno spotkanie. Niestety, choć kilka razy było bardzo blisko, zabrakło zwycięstw, a bez nich nie mamy szans na realizację nadrzędnego celu. Nie składamy broni w walce o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie - powiedział prezes Ruchu, Seweryn Siemianowski.
- Trenerowi Wosiowi dziękujemy za czas spędzony w Ruchu w roli pierwszego, a wcześniej drugiego trenera i życzymy powodzenia. Na pokładzie witamy trenera Niedźwiedzia. Głęboko wierzymy, że Ruch będzie kolejnym klubem, z którym osiągnie sukces - dodał.