Trenerowi Chelsea ciągle mało. Wskazał, gdzie potrzebuje nowego piłkarza

"The Blues" wpadli w transferowy obłęd. Joao Felix, którego transfer potwierdzono przedwczoraj, jest 36. piłkarzem, któty trafił na Stamford Bridge za rządów Todda Boehly'ego.

Choć skład jest przeładowany, to Enzo Maresca zasugerował, że przydałyby się kolejne wzmocnienia. Chciałby ich w ataku.

- Nie musimy robić transferów dla samego robienia transferów. Jeśli ich dokonamy, to dlatego, że potrzebujemy jakiegoś zawodnika. Gdy pojawi się szansa na sprowadzenie środkowego napastnika, który może zrobić różnicę, to spróbujemy - powiedział Maresca.

W tym oknie transferowym do Chelsea trafił Marc Guiu z Barcelony. Początek w nowym klubie ma trudny. W meczu z Servette Genewa w eliminacjach Ligi Konferencji zmarnował wyborną sytuację.

- Uwielbiam go i sposób, w jaki pracuje. Zasłużył na swoje szanse - powiedział Maresca o młodziutkim Hiszpanie.

Chelsea następny mecz rozegra w niedzielę. W Premier League zmierzy się na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers.