Trener Zagłębia Lubin podsumował mecz, po którym został zwolniony. "Zbyt łatwo traciliśmy gole"
Zagłębie Lubin przegrało na wyjeździe z Wisłą Kraków 2:4 w sobotnim meczu PKO Ekstraklasy. Ben van Dael, trener "Miedziowych", powiedział, że jego podopieczni w zbyt łatwy sposób tracili bramki.
- Muszę jeszcze się zastanowić, bo w moim mózgu są świeże informacje, ale wynik zaprząta mi głowę. Jakbym miał analizować, to na początku Wisła Kraków lepiej operowała piłką na początku. Mieliśmy trochę kłopotów - powiedział Van Dael na pomeczowej konferencji prasowej.
- Później wyszliśmy z cienia i zaczęliśmy lepiej grać. Później było więcej przestrzeni dla Wisły Kraków i oni to wykorzystali. Tak czy inaczej należą się komplementy dla mojego zespołu, bo poszliśmy za ciosem i wyrównaliśmy stan spotkania - dodał.
- W przerwie rozmawialiśmy o korektach, żeby postawić kropkę nad "i". W drugiej połowie dobrze zaczęliśmy. Niestety, w zbyt łatwy sposób straciliśmy bramkę na 2:3. Chcieliśmy coś zmienić wprowadzając ofensywnych zawodników, ale jak wprowadzasz dużo atakujących, to otwierasz sobie przestrzenie. Mogę powiedzieć, że chłopcy dali z siebie wszystko. Walczymy. Niestety w zbyt łatwy sposób traciliśmy bramki - podsumował.
Po spotkaniu "Miedziowi" poinformowali, że szkoleniowiec został odsunięty od prowadzenia pierwszej drużyny. Zagłębie Lubin plasuje się na 13. pozycji z pięcioma punktami na koncie. W następnej kolejce zmierzy się u siebie z Wisłą Płock.