Trener wyleciał po dwóch miesiącach! Kompletna klapa w znanym polskim klubie

Łodzianie marzą o tym, aby po raz kolejny wrócić do PKO Ekstraklasy. Wygląda jednak na to, że w tym sezonie ego celu nie uda się osiągnąć.

Pod koniec lutego ŁKS mocno zaskoczył. Zatrudnił Ariela Galeano. 28-letni Paragwajczyk poprzednio pracował w drugiej lidze greckiej.

W Polsce nie radził sobie jednak najlepiej. Pod jego wodzą drużyna wygrała zaledwie dwa z ośmiu spotkań ligowych.

O zwolnieniu szkoleniowca poinformował podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes klubu, Dariusz Melon. Odeszli też asystenci trenera - David Meza Colli i Miguel Lara Fragnaud.

- Brak wyników, ale też trzeba powiedzieć, że trochę się minęliśmy z oczekiwaniami, z pewnymi planami, prowadzeniem drużyny przez trenera Galeano - przyznał Melon.

- Obecne wyniki, fatalna gra, fatalny sezon, a właściwie już dwa sezony, nie będą miały wpływu na budżetowanie czy sytuację klubu w przyszłym sezonie. Pomimo fatalnych wyników uważam, że procesy się toczą, mamy przygotowany budżet na nowy sezon. Chcemy dograć godnie sezon i myślimy o kolejnym. Cel się nie zmienia, jest jeden: awans do Ekstraklasy - zapewnił.

Do końca sezonu drużynę poprowadzi Ryszard Robakiewicz. W przeszłości był on zawodnikiem ŁKS-u, a później pełnił rolę jednego z asystentów Jakuba Dziółki.