Trener Wisły Płock: Pogoń Szczecin oddała dwa celne strzały i zwyciężyła 2:0
Trener Wisły Płock Kibu Vicuna nie miał większych zastrzeżeń do swoich podopiecznych mimo przegranej przed własną publicznością z Pogonią Szczecin 0:2 (0:1) w meczu otwierającym zmagania 26. kolejki rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
"Nafciarze" po dwunastej porażce w sezonie pozostali na przedostatniej lokacie w tabeli.
- Zagraliśmy dobre spotkanie. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra. Mieliśmy swoje sytuacje, szczególnie prawą stroną, gdzie grał Nico Varela. Brakowało ostatniego podania, nie mieliśmy klarowanej okazji zdobycia gola - wyznał Kibu Vicuna dla oficjalnego serwisu klubu z Pomorza Zachodniego.
- Przy stałych fragmentach gry byliśmy blisko. I kiedy byliśmy lepsi, to popełniliśmy błąd, z którego poszła strata, był rzut karny i gol - kontynuował Hiszpan.
- Drugą połowę zaczęliśmy od straty gola. Później byliśmy częściej przy piłce, byliśmy na połowie przeciwnika, ale nie przełożyło się to na wynik. Spojrzałem po meczu na statystyki. Pogoń oddała dwa celne strzały i zwyciężyła 2:0 - dodał Kibu Vicuna.
(za pogonszczecin.pl)