Trener Turcji wybuchł po meczu z Polską. "Niesprawiedliwa porażka"
Vincenzo Montella nie mógł pogodzić się z porażką przeciwko Polsce. Na pomeczowej konferencji selekcjoner Turcji zasugerował, że biało-czerwoni zdobyli zwycięską bramkę w nieprzepisowy sposób.
Bohaterem poniedziałkowego sparingu został Nicola Zalewski. W 90. minucie zawodnik Romy przeprowadził kapitalną akcję zwieńczoną swoim premierowym golem w narodowych barwach. Wahadłowy zapewnił Polsce zwycięstwo 2:1.
Akcja bramkowa rozpoczęła się od autu wykonanego przez Przemysława Frankowskiego. Trener Turków uważa, że w tej sytuacji doszło do naruszenia przepisów. Gracz Lens miał bowiem wznowić grę z innego miejsca niż to, w którym piłka wyszła za linię boczną.
- Uważam, że to była niesprawiedliwa porażka. Drugiego gola straciliśmy po szybko wykonanym aucie, przez co czterech naszych ofensywnych zawodników zostało zbyt daleko. Martwi mnie to, że pracujemy, a popełniamy takie błędy - powiedział Montella cytowany przez WP Sportowe Fakty.
- Polacy wykonali rzut z autu o 15 metrów bliżej, a przez to dziesięciu piłkarzy atakowało na sześciu. Pytam, jak można się skutecznie wybronić w 90. minucie w takiej sytuacji? Możemy dyskutować o pierwszej bramce, ale druga była nieprzepisowa - dodał.
Turcja rozpocznie zmagania na EURO 18 czerwca przy okazji meczu z Gruzją. W fazie grupowej ekipa Montelli zmierzy się jeszcze z Portugalią i Czechami.
Z kolei Polska przystąpi do rywalizacji już w najbliższą niedzielę. Podopieczni Michała Probierza zagrają z Holandią.