Trener Stali Mielec świadomy kryzysu drużyny. "Całą odpowiedzialność biorę na siebie"

Trener Stali Mielec świadomy kryzysu drużyny. "Całą odpowiedzialność biorę na siebie"
Marta Badowska / PressFocus
Stal Mielec po świetnej rundzie jesiennej wpadła ostatnio w duży dołek. Adam Majewski ma świadomość sytuacji, w jakiej znalazł się jego zespół. Winę po porażce z Wartą Poznań wziął na swoje barki.
Ostatni mecz o stawkę Stal wygrała w połowie lutego. Od tego czasu nie może znaleźć recepty na pokonanie rywali. Stal niebezpiecznie zbliża się do strefy spadkowej i z pewnością nie może być jeszcze pewna utrzymania.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przegraliśmy ważny mecz, można powiedzieć, że zasłużenie. Jedyny i pierwszy celny strzał Warty w pierwszej połowie ustawił mecz na drugą połowę. Całą odpowiedzialność za porażkę biorę na siebie - powiedział Majewski na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Warty.
- Nie oszukujmy się, nie jesteśmy Stalą Mielec z jesieni, tylko innym zespołem. Dzisiaj zwyczajnie zabrakło nam jakości i umiejętności. W końcówce zabrakło nam też sił, ale to normalne, że zespół Warty wycofał się prowadząc, więc dużo biegaliśmy - ocenił.
- Warta zagrała mądrze, ma też dużo jakości na ławce rezerwowych. Zostało nam pięć ważnych meczów, więc ta presja narasta i musimy sobie z tym poradzić - podkreślił.
- Wiemy, jakim zespołem dysponujemy i jaką mamy kadrę. Nie jesteśmy w stanie jej zmienić, możemy co najwyżej wymienić trenera. Pozostaje nam do poprawy strefa mentalna - dodał.
- Dzisiaj mecz nam nie wyszedł, ale musimy podnieść się i nie panikować, tylko wyjść na boisko i walczyć. Nie jesteśmy zespołem grającym wybitnie, ale wygrywającym zaangażowaniem i determinacją. Na to musimy postawić - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik16 Apr 2022 · 18:59
Źródło: wartapoznan.pl

Przeczytaj również