Trener Slavii Praga przed rewanżem z Legią Warszawa: Musimy być gotowi na wszystkie warianty

Już jutro poznamy drużyny, które zagrają w fazie grupowej Ligi Europy. O to miejsce biją się zespoły Legii Warszawa i Slavii Praga.

W pierwszym meczu w Czechach było 2:2. W czwartkowy wieczór przy Łazienkowskiej zostanie rozegrany rewanż. Jindrich Trpisovsky opowiedział o nastawieniu swojej drużyny przed jednym z najważniejszych meczów sezonu.

- Możliwości ustawienia mamy różne. Ondrej Kudela i Abdallah Sima wypracowali sobie różne automatyzmy. Mamy jeszcze opcję Tarasa Kaczaraby. Wszystko zależy od tego, co wymyśli Legia. Wiemy, że ich trener jest bardzo dobry, a dodatkowo mecz rozegra się na stadionie Legii. Nasi rywale mogą rozpocząć mecz w różnych ustawieniach: 3-4-3, 3-5-2. 4-3-3. Musimy być gotowi na wszystkie warianty - przyznał szkoleniowiec.

- W Europie przekładanie meczów to nie jest nic nadzwyczajnego. Wszystko zależy od sytuacji zespołu. Ja uważam, że nasz niedzielny mecz nam pomógł - nie tylko ze względu na wynik, ale także rozwinięcie się kilku zawodników. Legia podjęła taką, a nie inną decyzję i na pewno przedstawiciele klubu zrobili to świadomie - dodał.

- W tej chwili nie zajmujemy się transferami. Najważniejszy jest jutrzejszy mecz. Peter Musa i jego sytuacja jest już jasna. Poza tym ciągle pojawiają się pytania o kilku zawodników. To jednak są rozmowy między klubami. Ja skupiam się na trenowaniu i przygotowaniu moich zawodników do każdego meczu - podsumował.