Trener Śląska Wrocław: Musimy szanować remis z Lechem

Śląsk Wrocław po emocjonującym meczu zremisował u siebie z Lechem Poznań 3:3. Vitezslav Lavicka, trener gospodarzy, docenia ten wynik.
Mecz był bardzo zacięty. Bliżej zwycięstwa był Lech, któremu do zdobycia czwartej bramki zabrakło centymetrów. Mikael Ishak, który wcześniej strzelił dwa gole i zaliczył asystę, trafił piłką w poprzeczkę.
- Kibice, którzy oglądali ten mecz na stadionie albo w telewizji musieli być zadowoleni. Obie drużyny chciały grać w piłkę, pokazywały jakość i sporo zaangażowania. Trzeba docenić, że drużyna mimo straconych bramek cały czas walczyła i dążyła do tego, aby uzyskać korzystny wynik. Szanujemy zdobyty punkt, bo już przed meczem mówiłem, że choć Lech ciągle czeka na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, to zawsze pokazuje jakość i jest wymagającym rywalem - przyznał Lavicka.
- Lech w ostatniej fazie spotkania faktycznie był nieco lepszy, ale dlatego, że my kończyliśmy mecz bez jednego zawodnika. Israel Puerto złapał kontuzję, a my nie mieliśmy już możliwości dokonania zmiany. Dlatego powtarzam, że musimy szanować zdobyty punkt - podsumował czeski szkoleniowiec.
Śląsk po trzech spotkaniach ma w dorobku siedem "oczek". W następnej kolejce zagra na wyjeździe z Pogonią Szczecin.