Trener Śląska: Jestem zadowolony z tego punktu, bo nie mogliśmy nic więcej ugrać

Trener Śląska Wrocław Tadeusz Pawłowski był zadowolony z remisu u siebie z Górnikiem Zabrze 1:1 (0:1) w niedzielnym spotkaniu 24. kolejki LOTTO Ekstraklasy.
Obie drużyny po raz siódmy w tym sezonie podzieliły się punktami z rywalami. Dwukrotni mistrzowie Polski są nadal na dziesiątej pozycji w tabeli, natomiast podopieczni Marcina Brosza pozostali na czwartej lokacie w klasyfikacji.
- To był bardzo trudny mecz. Górnik zdecydowanie przeważał, szczególnie w pierwszej połowie. Był szybszy, miał też lepsze sytuacje. Bardzo dobrze przechodził z defensywy do ofensywy. Rywal postawił trudne warunki - stwierdził Pawłowski dla oficjalnego serwisu klubu z Wrocławia.
- Przez długi okres nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce. Jestem zadowolony z tego punktu, bo nie mogliśmy nic więcej ugrać - podkreślił opiekun Śląska.
- Przeprowadziliśmy dwie dobre zmiany, które pozwoliły zdobyć nam bramkę. Ruszyliśmy po nich do przodu. Większość trenerów zmienia zawodników na skrzydłach, bo tam się wykonuje największą pracę. Nie mamy jednak zmieników - kontynuował Pawłowski.
- To był dobry mecz Słowika. Czapki z głów, bo wybronił nam ten remis. Przed nami jeszcze dużo pracy. Podjęliśmy walkę. Może byliśmy wolniejsi od zawodników Górnika, ale daliśmy radę - podsumował trener dwukrotnych mistrzów Polski.
(za slaskwroclaw.pl)