Trener reprezentacji Danii był proponowany do pracy w Polsce. Został zlekceważony przez działaczy
Kasper Hjulmand z powodzeniem prowadzi reprezentację Danii. W przeszłości 49-latek był proponowany do pracy w Polsce.
O kulisach w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty opowiedział Maciej Wasyniuk - polski trener od lat mieszkający w Danii. Gdy Hjulmand zaczął zdobywać świetną reputację w Danii, to został zaproponowany polskiej federacji.
- Zaraz po tym, jak Franek Smuda przestał być selekcjonerem polskiej kadry, rozmawiałem ze Stefanem Majewskim, ale w PZPN mieli inną koncepcję - przyznał Wasyniuk w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.
Smuda stracił pracę po nieudanym Euro 2012. Nie było wtedy mowy, żeby jego następcą został zagraniczny szkoleniowiec. Ówczesne władze PZPN były bardzo wrogo nastawione do takiego pomysłu. Kadrę przejął Waldemar Fornalik.
Wasyniuk proponował zatrudnienie Hjumlanda także Lechowi Poznań. I tym razem nic nie wskórał.
- W 2014 roku wysyłałem propozycję zatrudnienia Hjumlanda do Lecha Poznań, ale nie dostałem nawet odpowiedzi. A szkoda, bo to świetny trener - przyznał Wasyniuk.
W 2014 roku trenerem Lecha został Maciej Skorża. Hjulmand w tym samym roku objął niemieckie FSV Mainz.
Ten etap jego kariery był całkowicie nieudany. Został zwolniony po czternastu meczach, z których wygrał tylko trzy. Po roku wrócił do rodzimego Nordsjaelland, w którym pracował do 2019 roku. Od 1 lipca 2020 roku jest selekcjonerem Danii.