Trener Rakowa krytykuje swój klub. Konkretny zarzut
Dawid Szwarga jest niezadowolony z polityki transferowej Rakowa Częstochowa. Jego zdaniem zachwiała ona tożsamością klubu.
Raków w tym sezonie gra poniżej oczekiwań. Po 30 kolejkach zajmował dopiero szóste miejsce. Choć strata do podium jest mała, to całkiem prawdopodobne jest to, że w kolejnym sezonie w Częstochowie nie będzie europejskich pucharów.
Szwarga jako trener Rakowa pracował z dwoma dyrektorami sportowymi - Robertem Grafem i Samuelem Cardenasem. Jego obserwacje mogą zaskakiwać bezpośredniością.
- Osobą odpowiedzialną za budowanie tożsamości klubu jest dyrektor sportowy, nie trener. A u nas trener dba o wszystko. Trener powinien być dopasowany do filozofii klubu, nie odwrotnie - ocenił Szwarga, którego cytuje portal Weszlo.com.
Trener Rakowa skrytykował też działania dyrektorów sportowych częstochowskiego klubu w dwóch ostatnich oknach transferowych. Za pierwsze z nich odpowiadał Graf, za drugie - Cardenas.
- W ostatnich dwóch okienkach zrobiliśmy dużo transferów. W moim przekonaniu za dużo. Przez to nasza tożsamość została zachwiana - twierdzi Szwarga.
Raków w dwóch ostatnich oknach transferowych sprowadził aż 19 zawodników. Niektórzy z nich nawet nie zadebiutowali w zespole mistrza Polski.