Trener Radomiaka zapowiada znaczne zmiany. "Chcemy kilku hitów transferowych"

Kilka tygodni temu Mariusz Lewandowski został nowym trenerem Radomiaka Radom. Były szkoleniowiec Zagłębia Lubin zastąpił na tym stanowisku Dariusza Banasika, co wywołało falę nieprzychylnych komentarzy.

W kolejnych dniach ujawniano liczne afery związane z funkcjonowaniem beniaminka. Okazało się między innymi, że w klubie pracuje lekarz, który nie posiada uprawnień do wykonywania zawodu (więcej TUTAJ).

Teraz fatalny wizerunek Radomiaka stara się łagodzić wspomniany Lewandowski. W rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty" zapowiada on liczne zmiany, które mają nastąpić w klubie od przyszłego sezonu.

- Chciałoby się, by następny sezon był lepszy od obecnego, choć zdajemy sobie sprawę, że dla beniaminka drugi sezon w ekstraklasie zawsze jest trudniejszy. Ale patrzymy, by się rozwinąć, bo w każdym aspekcie chcemy poprawy. Ludzie, którzy pracują w Radomiaku, chcą rozwoju klubu jako całości: akademii, całej społeczności związanej z klubem. Rozwój dotyczy zresztą nie tylko pierwszego zespołu. Chcemy wprowadzić do drużyny juniorów - mieć pod ręką własnych piłkarzy. To plan nie na rok czy dwa, ale dalszą przyszłość - stwierdził.

- Nie ukrywam, że patrzymy na rynek ukraiński, mocno go penetrujemy. Jest tam masa dobrych piłkarzy, z których można skorzystać. Mogę powiedzieć, że prowadzone są rozmowy, kwestia tego, czy zawodnicy będą chcieli skorzystać z naszych propozycji. Konkrety latem, choć już negocjujemy - wyznał Lewandowski.

- Chcielibyśmy, żeby tych hitów transferowych było kilka. Mocno nad tym pracujemy. Radomiak potrzebuje wzmocnień na następny sezon - podsumował trener Radomiaka.

Za kadencji Mariusza Lewandowskiego radomski klub nie wygrał żadnego spotkania. Zremisował z Górnikiem Zabrze (0:0) oraz został skompromitowany przez Zagłębie Lubin (1:6).