Trener Radomiaka obnażył najlepszego strzelca ligi. Tak zachował się przed meczem

Rocha w rundzie jesiennej strzelił jedenaście goli. Prowadzi w klasyfikacji ligowych snajperów razem z Benjaminem Kallmanem i Efthymios Koulouris.

Portugalczyk w ostatnich miesiącach często był przymierzany do zagranicznego transferu. Ostatecznie karierę postanowił kontynuować w Polsce. Jest blisko przenosin do Rakowa Częstochowa.

Rocha z powodu zbliżającego się transferu nie wsiadł do autobusu, który zawiózł piłkarzy Radomiaka na zaległy mecz ze Śląskiem. Bruno Baltazar nie ukrywał, że był zawiedziony postawą swojego gracza.

- Podszedł do mnie po jednym z treningów i powiedział, że nie może, nie jest w stanie pomóc drużynie w meczu we Wrocławiu. Jeżeli jakikolwiek zawodnik mówi mi takie coś, to nie ma innej możliwości, jak odstawić go od składu. Nie spodziewałem się oczywiście tego i nie jest to łatwe, jak na ostatnim treningu przed meczem zawodnik mówi ci takie rzeczy. To była negatywna niespodzianka - powiedział trener Radomiaka.

- Decyzja moja była szybka i starałem się już później tylko znaleźć rozwiązanie problemu. Na końcu zawsze najważniejsza jest drużyna - podsumował Baltazar.

Radomiak bez Rochy wygrał ze Śląskiem 2:1. Przerwę zimową spędzi na dwunastym miejscu w tabeli.