Trener Litwy czuje się gorszy od Probierza. Wskazał powód
Już w piątek reprezentacja Polski zagra z Litwą w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata. Selekcjoner naszych rywali, Edgaras Jankauskas, czuje się gorszym trenerem od Michała Probierza.
Polacy są zdecydowanymi faworytami zbliżającego się meczu. Litwini są dopiero 142. drużyną w rankingu FIFA. Jesienią spadli do dywizji D w Lidze Narodów. W rywalizacji z Rumunią, Kosowem i Cyprem nie zdobyli ani jednego punktu.
Jankauskas zna miejsce w szeregu swojej drużyny. Przyznał, że już remis z biało-czerwonymi byłby dla niej bardzo dobrym wynikiem.
- Jesteśmy słabsi od Polski w każdej formacji. Nie wstydzę się tego powiedzieć, moi piłkarze też to wiedzą. Trenera też macie lepszego, bo pracował w dużo lepszych klubach niż ja - powiedział Jankauskas w rozmowie z tygodnikiem Piłka nożna.
- Jesteście faworytem, ale na boisku możliwe jest wszystko, może bć różnie, możemy nawet wygrać, bo każdy zespół potrafi zagrać powyżej lub poniżej możliwości swoich piłkarzy - dodał 50-latek.
Jankauskas samodzielnie pracował tylko w reprezentacji Litwy i klubie FK Trakai. W wielu miejscach był członkiem sztabu szkoleniowego. Jego pracodawcami byli m.in. Lokomotiw, Heart of Midlothian czy FK Riteriai.
Selekcjoner reprezentacji Litwy może za to pochwalić się bogatszą karierą piłkarską od Probierza. Był związany m.in. Realem Sociedad, Benficą czy FC Porto, z którym w 2004 roku wygrał Ligę Mistrzów.