Trener Lechii nie wytrzymał po blamażu. "Mogę tylko przeprosić"

Trener Lechii nie wytrzymał po blamażu. "Mogę tylko przeprosić"
Tomasz Folta / pressfocus
Lechia Gdańsk błyskawicznie zakończyła swój udział w Pucharze Polski. Szymon Grabowski przeprosił kibiców za to, co jego drużyna pokazała w meczu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.
Beniaminek Ekstraklasy był faworytem meczu z zespołem z Betclic 2 Ligi. Weryfikacja była dla niego brutalna. To Pogoń sprawiała lepsze wrażenie i zasłużenie wygrała po serii rzutów karnych.
Dalsza część tekstu pod wideo
Lechia przystąpiła do rywalizacji w innym składzie niż z reguły gra w lidze. Zmiennicy nie udowodnili, że należy im się miejsce na boisku.
- Nie przekombinowałem ze składem. Od początku chcieliśmy dać szansę zawodnikom, którzy dostają mniej minut w lidze. Po tym meczu może pojawić się wiele pytań i tez, ale trudno dziś z nimi polemizować. Fakt jest taki, że żadne wskazówki z naszego sztabu nie przyniosły dziś skutku - mówił Szymon Grabowski, którego cytuje portal tvpsport.pl.
Trener Lechii był zdruzgotany tym, co zaprezentowała jego drużyna. Nie wahał się mówić o wstydzie.
- Mogę tylko przeprosić kibiców. To był najsłabszy występ Lechii odkąd jestem trenerem tej drużyny. To była wstydliwa porażka pełna wstydliwych zachowań boiskowych. Przestrzegaliśmy zespół przed tą rywalizacją i widoczny był charakter tej rywalizacji. Nie udźwignęliśmy tego ciężaru. Musimy szybko o tym zapomnieć i już w najbliższej kolejce pokazać inne oblicze - podsumował Grabowski.
Lechia bedzie mogła się zrehabilitować już w piątek. Na własnym stadionie zagra w lidze z Widzewem Łódź.
Redakcja meczyki.pl
Marcin KarbowskiWczoraj · 20:19
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również