Trener Lechii: Moi zawodnicy są w stanie dobrze rozgrywać każde spotkania w 2-3 różnych ustawieniach

Piłkarze Lechii Gdańsk w czwartym zimowym sparingu odnieśli drugie zwycięstwo, pokonując lidera Nice I Ligi - Chojniczankę Chojnice 1:0. – Najważniejsze są dla mnie zwycięstwa, nieważne w jakich rozmiarach – powiedział po spotkaniu trener gdańskiej drużyny Adam Owen.
– Rozegraliśmy dobre spotkanie, tworząc wiele dogodnych sytuacji. Wynik mógł być wyższy, ale trochę zabrakło nam skuteczności, nad czym ciągle trzeba pracować. Na pewno jednak sparing był bardzo pożyteczny, także z uwagi na przeciwnika, który postawił nam wysokie wymagania - powiedział Owen. – Dla mniej najważniejsze są zwycięstwa. Nieważne w jakich rozmiarach – dodał.
– Rozegraliśmy dobre spotkanie, tworząc wiele dogodnych sytuacji. Wynik mógł być wyższy, ale trochę zabrakło nam skuteczności, nad czym ciągle trzeba pracować. Na pewno jednak sparing był bardzo pożyteczny, także z uwagi na przeciwnika, który postawił nam wysokie wymagania - powiedział Owen. – Dla mniej najważniejsze są zwycięstwa. Nieważne w jakich rozmiarach – dodał.
Sztab szkoleniowy Lechii cały czas pracuje z zespołem nad taktyką i ustawieniami, by w trakcie spotkania móc elastycznie dostosowywać plan do boiskowych wydarzeń.
- Wiem, że moi zawodnicy są w stanie dobrze rozgrywać każde spotkania w 2-3 różnych ustawieniach. Odkąd jestem trenerem, pracujemy w trzech systemach i dobrze się w nich czujemy, co jest dla mnie bardzo ważne. Jednak decyzję dotyczącą taktyki na spotkanie z Wisłą Kraków podejmę, kiedy będziemy już po wnikliwej analizie gry naszego najbliższego przeciwnika – powiedział Owen.
Chęć do gry w pierwszym składzie Lechii Gdańsk zgłaszają młodzi zawodnicy, tacy jak Adam Chrzanowski, Mateusz Żukowski, czy Przemysław Macierzyński.
- Mamy w kadrze trochę młodzieży, która dołączyła do nas, trafiając m.in. z Akademii Lechii. Ciężko pracują z nami od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolony z ich postawy oraz czynionych postępów - ocenił szkoleniowiec.
W pierwszej części meczu z Chojniczanką kontuzji nabawił się Rafał Wolski. Jak poważny jest ten uraz?
- Rafał Wolski upadł w dziwny sposób na murawę przy próbie wyskoku do górnej piłki. Wstępna diagnoza mówi o naciągnięciu mięśnia dwugłowego, ale musimy poczekać na szczegółowe wyniki badań - podkreślił Adam Owen.