Trener Lecha Poznań chwali zespół po rozbiciu Austrii Wiedeń. "Futbol na europejskim poziomie"

John van den Brom nie krył zadowolenia po wygranej Lecha Poznań z Austrią Wiedeń (4:1). Trener "Kolejorza" chwalił zespół, który zasłużenie odniósł pierwsze zwycięstwo w Lidze Konferencji Europy.
Ishak, Skóraś i dwukrotnie superrezerwowy Kristoffer Velde - cztery gole pozwoliły Lechowi Poznań rozbić w czwartkowy wieczór Austrię Wiedeń i dopisać trzy punkty do rywalizacji w fazie grupowej Ligi Konferencji (tabela grupy Lecha TUTAJ). "Kolejorz" znów udowodnił, że u siebie w pucharach radzi sobie wybornie.
Radości ze zwycięstwa nie krył po ostatnim gwizdku opiekun mistrzów Polski, John van den Brom. Holender zwrócił przede wszystkim uwagę na poziom spotkania.
- Był to mecz na europejskim poziomie, przy dopingującej publiczności. (...) Pierwsza połowa była trudna, bo Austria rozpoczęła od wysokiego pressingu i nie pozwalała nam grać naszej piłki. Druga sprawiła przyjemność, futbol na europejskim poziomie, a zawodnicy nie tylko ci z pierwszej jedenastki, ale również rezerwowi pokazali się z dobrej strony - zauważył.
Trener "Kolejorza" chwalił także drużynę za jedność i doskonałą współpracę na boisku.
- Potwierdza się to, co mówię - musimy być gotowi, by pomagać jeden drugiego, a każdy ma dawać z siebie wszystko. Był dzisiaj team spirit, każdy ciężko pracował na boisku i mentalność zwycięzców była tym, co pomogło odnieść sukces - podsumował.
Pomocnik Lecha Jesper Karlstroem podkreślił zaś znaczenie rozmowy w szatni pomiędzy połowami.
- To był trudny mecz, gra była bardzo intensywna. Mieliśmy trochę problemów w pierwszej połowie w defensywie. Dotrwaliśmy do przerwy, mieliśmy jednak dużo szczęścia, ponieważ Filip Bednarek uratował nas niesamowitą interwencją z rzutu karnego. Porozmawialiśmy w szatni, dobrze wykorzystaliśmy ten czas, strzeliliśmy drugiego gola i później mądrze zarządzaliśmy tym meczem - zakończył.
Ile Lech Poznań zarobił za zwycięstwo z Austrią? Kto dostał od kibiców owację jak nigdy dotąd? Dowiesz się tego TUTAJ.