Trener Kotwicy przemówił ws. walkowera. "To może być delikatnym usprawiedliwieniem"

Trener Kotwicy przemówił ws. walkowera. "To może być delikatnym usprawiedliwieniem"
Krzysztof Porebski / pressfocus
Kotwica Kołobrzeg może zostać ukarana walkowerem po meczu z Górnikiem Łęczna. Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawił trener Piotr Tworek.
Mecz Górnika z Kotwicą zakończył się bezbramkowym remisem. To spora niespodzianka. Drużyna z Łęcznej wciąż marzy o awansie do Ekstraklasy. Kotwica z kolei rozpaczliwie broni się przed spadkiem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wiele wskazuje na to, że wynik, który padł na boisku, zostanie zweryfikowany. Górnik może spodziewać się walkowera, bo w barwach Kotwicy jednocześnie przebywało na boisku trzech zawodników spoza Unii Europejskiej. Dopuszczalny limit to dwóch takich graczy. Szeroko o sprawie i wdrożonych procedurach piszemy TUTAJ.
W Kołobrzegu nastroje są minorowe. W klubie są świadomi błędu i czekają na niekorzystne wieści z PZPN.
- Jestem pogodzony z walkowerem - przyznał trener Kotwicy w rozmowie z Bartoszem Wieczorkiem z tvpsport.pl.
- Tu nie ma wytłumaczenia prawnego. Zaważył czynnik ludzki. Przypomina mi się casus Legii Warszawa, kiedy kierowniczka Marta Ostrowska wpuściła Bartosza Bereszyńskiego. Ja jako trener biorę odpowiedzialność za całą sytuację. Nie powinno być żadnego usprawiedliwienia, ale delikatnym może być to, że Sadowski ma paszport białoruski, ale kartę Polaka. To mogło nam umknąć, ale najważniejszy jest polski paszport. Takie są zasady - wyjaśnił Tworek.
Kotwica po remisie ma jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. Jeśli zostanie ukarana walkowerem, zrówna się dorobkiem z szesnastą Wartą Poznań.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski09 Apr · 15:31
Źródło: x

Przeczytaj również