Trener Kopenhagi grzmi przed rewanżem z Rakowem Częstochowa. "To niesprawiedliwe"

Tydzień temu Kopenhaga wykonała krok w kierunku awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Podopieczni Jacoba Neestrupa pokonali Raków 1:0.

Od tego czasu "Medaliki" nie rozegrały żadnego spotkania. Mistrzowie Polski skorzystali z możliwości przełożenia meczu z Lechem Poznań w szóstej kolejce Ekstraklasy.

Tymczasem Kopenhaga nie mogła w pełni skupić się na przygotowaniach do walki o Ligę Mistrzów. W sobotę zespół ten rozegrał mecz ligi duńskiej, który zakończył się porażką 1:3 z Silkeborg.

Szkoleniowiec Kopenhagi nie jest zadowolony z tego, że jego zespół podejdzie do rewanżu z Rakowem z większym obciążeniem. Jego zdaniem powinno się zastanowić nad ujednoliceniem przepisów.

- To niesprawiedliwe, ale to nasza własna decyzja w Danii. Kiedy patrzę na nasz terminarz, to widzę, że musimy grać co trzy, cztery dni. Nie widzę terminu, kiedy moglibyśmy rozegrać jakieś zaległe spotkanie. Właśnie dlatego powinno się rozważyć, czy w innych ligach drużyny powinny mieć możliwość przekładania meczów. Chodzi o spojrzenie na całą sprawę z europejskiego punktu widzenia. Wszystkie ligi nie mogą przenosić spotkań tak, jak w Polsce - powiedział Jacob Neestrup na łamach "Ekstrabladet".

- Nie chodzi o to, żeby się usprawiedliwiać i szukać wymówek. Niezależnie od tego, czy Raków grał dwa dni temu czy 30, musimy pokazać się z dobrej strony i to właśnie zamierzamy - dodał trener.

Rewanż rozpocznie się jutro o godzinie 21:00. Mecz będziecie mogli śledzić w naszym serwisie, dzięki relacji na żywo. Serdecznie zapraszamy.