"Trener jest traktowany jak idiota". Vuković grzmi ws. polskiej kadry, wytypował kolejnego selekcjonera
Po zwolnieniu Fernando Santosa trwają poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski. W obronie Portugalczyka stanął Aleksandar Vuković. Serb uważa, że w naszym kraju z trenerów często robi się idiotów.
Santos zapłacił posadą za słabe wyniki biało-czerwonych w eliminacjach do EURO 2024. Nasza kadra wygrała zaledwie dwa z pięciu spotkań i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.
Chociaż wielu ekspertów uważa, że zwolnienie Portugalczyka było złą decyzją, to nie zgadza się z tym Aleksandar Vuković. Serb zwraca uwagę na fakt, że to już kolejny trener, którego obwiniono o niepowodzenie kadry.
- Każdy musi wziąć trochę odpowiedzialności za to, co się dzieje. Związek podejmujący decyzje, piłkarz niegrający dobrze. Ocena Fernando Santosa, który jest wybitnym trenerem, to również powód do zastanowienia, kto w takim razie będzie dobrym wyborem - powiedział Vukovi, cytowany przez "WP Sportowe Fakty".
- Teraz na pewno polski trener, a za chwilę będzie mowa, że potrzebny obcokrajowiec. I tak w kółko. Kiedyś napisałem na Twitterze, że chyba tylko David Copperfield dałby radę - wypalił.
Serb ma swoją opinię na temat tego, kto obejmie stery w reprezentacji. Uważa, że najlepszym kandydatem będzie były opiekun Rakowa Częstochowa, Marek Papszun.
- Można powiedzieć, że siłą rzeczy bardziej śledzę polską reprezentację niż serbską. Nie wiem czy to gorący stołek czy taki, na którym łatwo zostać idiotą. Nie jest łatwo poradzić sobie w tym miejscu - ocenił.
- To powinno dać do myślenia, jak ludzie pracujący w roli selekcjonera są mieleni i jaki jest ich odbiór po kilku miesiącach pracy. Życzę dobrego wyboru. Spodziewam się, tak jak większość ludzi, że nowym selekcjonerem zostanie Marek Papszun. Myślę, że wtedy będzie mniejsza szansa, by kolejny trener został potraktowany jak idiota - zakończył.