Trener Interu Mediolan wściekły na właścicieli klubu. Poszło o transfer Romelu Lukaku
Transfer Romelu Lukaku do londyńskiej Chelsea wydaje się nieunikniony. Dziennikarze "La Gazzetta dello Sport" oraz "Il Corriere dello Sport" twierdzą, że na decyzję o sprzedaży gwiazdy źli są trener oraz dyrektor sportowy Interu Mediolan.
Chociaż "Nerazzurri" zdobyli w zeszłym roku mistrzostwo Włoch, to popadli w spore problemy finansowe ze względu na pandemię koronawirusa. W efekcie byli zmuszeni do sprzedaży gwiazd.
Właściciele Interu wyliczyli, że na transferach muszą zarobić co najmniej 80 milionów euro, a do tego obniżyć o 20% wydatki na pensje zawodników. Z tego względu zgodzili się na odejście Achrafa Hakimiego do PSG.
Jeszcze niedawno wydawało się, że Marokańczyk będzie jedyną gwiazdą zespołu, która latem zmieni barwy. Teraz wszystko wskazuje jednak na to, iż sprzedany zostanie także Romelu Lukaku.
Włoskie media informują, że decyzja o transferze Belga została podjęta przez właścicieli klubu, rodzinę Zhang. Nie mieli na nią wpływu Simone Inzaghi, nowy trener drużyny, a także Giuseppe Marotta, dyrektor sportowy klubu.
"Il Corriere dello Sport" donosi, że szkoleniowiec był wręcz wściekły na decyzję właścicieli. Przyszłego lata "Nerazzurrich" mogą na dodatek czekać kolejne duże zmiany.
Kontrakty Marotty, a także pozostałych dyrektorów Interu, Piero Ausilio i Dario Baccina, wygasają bowiem w czerwcu 2022 roku. Niewykluczone, że działacze zdecydują się na odejście z klubu, gdyż decyzja o sprzedaży Lukaku została podjęta za ich plecami.