Trener Borussii szczerze o Lewandowskim i spółce. Tak ocenia gwiazdy Barcelony
Robert Lewandowski dwukrotnie trafił do siatki w środowym meczu FC Barcelony z Borussią Dortmund. Trener gości, Niko Kovac, docenił klasę rywali na konferencji prasowej.
Finaliści ostatniej edycji Ligi Mistrzów zostali rozmontowani przez "Blaugranę". Z goli cieszyli się Raphinha, Robert Lewandowski i Lamine Yamal. Polak trafił do siatki dwukrotnie.
Całej trójce komplementów nie szczędził Niko Kovac. Trener Borussii nie dziw się, że jego podopieczni nie zdołali upilnować gwiazd FC Barcelony.
- To trzech zawodników klasy światowej. Nie da się zatrzymać wszystkich trzech jednocześnie. I to widzieliśmy dzisiaj - podkreślił Kovac.
Opiekun BVB nie kryje, że awans do półfinału Ligi Mistrzów to zadanie prawie niemożliwe. "Barca" ma bowiem ogromną zaliczkę przed rewanżem.
- Spodziewaliśmy się więcej, ale musimy być sprawiedliwi. Barcelona wykorzystała wszystkie prezenty, które im daliśmy. To była zasłużona porażka, ale prawdą jest, że mogliśmy strzelić gola, zwłaszcza w pierwszej połowie - ocenił.
- Wiemy, że będzie trudno w rewanżu, ale musimy mieć w sobie iskierkę nadziei, bo bez niej będzie to niemożliwe. Jestem optymistą, ale muszę też być realistą. Nasze szanse na awans do półfinału są minimalne - zakończył.