Trener Augsburga złamał zasady kwarantanny. "Zdałem sobie sprawę, że zapomniałem maski"
Piłkarze i sztab szkoleniowy Augsburga przebywają w hotelu na kwarantannie i tam przygotowują się do sobotniego meczu z Wolfsburgiem.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej trener Heiko Herrlich przyznał się do łamania zasad Niemieckiej Ligi Piłkarskiej (DFL), twierdząc, że opuścił hotel, aby zrobić zakupy.
- Jesteśmy w hotelu i nie powinniśmy nigdzie wychodzić. Są jednak sytuacje, które po prostu tego wymagają. Nie miałem już pasty do zębów oraz kremu do rąk, więc poszedłem do supermarketu. Po drodze zdałem sobie sprawę, że zapomniałem maski ochronnej - przyznał się Herrlich, który dodał, że wrócił do hotelu po maskę.
W protokole przyjętym przez DFL nakazano wszystkim piłkarzom i trenerom ścisłą, siedmiodniową kwarantannę przed wznowieniem rozgrywek Bundesligi.