Trener Anglików zrezygnował z posady

Porażka w 1/8 finału mistrzostw Europy z Islandią to już było dla Roya Hodgsona za wiele. Selekcjoner reprezentacji Anglii zrezygnował z pełnienia swojej funkcji.
- Przykro mi, że kończymy w ten sposób, ale to się zdarza - mówił po przegranym 1:2 spotkaniu.
- Mam nadzieję, że w przyszłości zobaczymy Anglię w finale dużego turnieju - dodał.
Hodgson trenował Anglików od czterech lat, kadrę przejął po Fabio Capello. Na poprzednim EURO doszedł do ćwierćfinału, na mundialu nie wyszedł z grupy.
Przed mistrzostwami Europy we Francji szef angielskiej federacji zapowiadał, że selekcjoner zostanie na stanowisku, jeżeli reprezentacja dobrze się spisze. Najwyraźniej sam trener uznał, że nie doskoczył do odpowiednio wysokiej poprzeczki.