Trawa jest zielona, a Lechia Gdańsk wciąż nie płaci. Kilka miesięcy zaległości

Trawa jest zielona, a Lechia Gdańsk wciąż nie płaci. Kilka miesięcy zaległości
Lukasz Sobala / pressfocus
Wydawało się, że po spłacie zaległej raty za transfer Tomasza Wójtowicza Lechia Gdańsk wyszła na prostą. No właśnie - wydawało się.
Lechia niezmiennie ma problem ze stanem klubowych finansów. Odbija się to na wypłatach dla piłkarzy, ale też szeregowych pracowników klubu. Dowodem na to kolejne doniesienia o długach.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dziennikarze Piotr Potępa i Tomasz Galiński podali, że gdańszczanie znów nie płacą. I to nie tylko za ostatni miesiąc - pracownicy nie otrzymali pensji od kwartału, natomiast zawodnicy od dwóch miesięcy.
Tym samym gracze Lechii mogą już wysyłać wezwania do zapłaty. To nie pierwszyzna dla drużyny z Pomorza. Wcześniej, właśnie ze względu na brak pieniędzy, odszedł Luis Fernandez.
Dobrą wiadomością dla kibiców gdańszczan pozostają jedynie wyniki. Dzięki zwycięstwu ze Stalą Mielec (3:2) Lechia ma punkt przewagi nad strefą spadkową.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk15 Apr · 16:20
Źródło: Tomasz Galiński, Piotr Potępa

Przeczytaj również