Transferowy niewypał odchodzi z Juventusu. Znalazł nowy klub, "Stara Dama" wciąż będzie mu płacić
Włoski Juventus tego lata chce pozbyć się kilku niepotrzebnych zawodników. Jeden z nich lada dzień dołączy do Fiorentiny. "Stara Dama" wciąż będzie musiała jednak płacić część pensji piłkarza.
"Bianconerich" w przyszłym sezonie prawdopodobnie w ogóle nie zobaczymy w europejskich pucharach. Włoskie media twierdzą, że klub dogadał się z UEFA ws. kary za nieprawidłowości finansowe.
Ma być nią roczne wykluczenie z rozgrywek międzynarodowych na sezon 2023/2024. Turyńczycy wolą podobno dobrowolnie zrezygnować z gry, bo i tak zakwalifikowali się jedynie do Ligi Konferencji.
Ponadto Juventus chce pozbyć się kilku niepotrzebnych zawodników. Według ostatnich doniesień nowej drużyny musi sobie szukać jedna z klubowych legend - Leonardo Bonucci.
Od dawna wiadomo też, że w zespole nie ma miejsca dla Arthura Melo. Transfer Brazylijczyka z FC Barcelony okazał się kompletnym niewypałem. W zeszłym sezonie pomocnik był wypożyczony do Liverpoolu.
Tam praktycznie nie grał, przez długi czas zmagając się z urazem. Teraz przeniesie się do włoskiej Fiorentiny. Jak donosi Fabrizio Romano, warunki transakcji zostały już ustalone.
Będzie to roczne wypożyczenie z opcją wykupu. Jeśli Arthur sprawdzi się we Florencji, będzie mógł przenieść się do "Violi" za około 20 milionów euro. Przez najbliższy rok część jego pensji wciąż będzie pokrywał Juventus.