Transferowe fiasko FC Barcelony. Ceniony obrońca odmówił "Blaugranie" i podjął decyzję ws. przyszłości

Doświadczony piłkarz od tygodni łączony był z "Blaugraną", ale ta wcześniej dopinała inne transakcje. Na Camp Nou trafili między innymi Raphinha, Robert Lewandowski oraz Jules Kounde.

"Barca" prosiła Azpilicuetę o cierpliwość i więcej czasu na sfinalizowanie jego transferu. Klub potrzebuje jeszcze kilku dni na rozwiązanie problemów z Finansowym Fair Play i limitem płac.

Piłkarz chciał jednak, aby jego przyszłość była jasna przed startem nowego sezonu w Premier League. Rozgrywki w Anglii ruszają już w najbliższy weekend.

Z tego względu ostatecznie zdecydował się na pozostanie w Chelsea i podpisanie nowego kontraktu z "The Blues". Umowa ma obowiązywać przez dwa kolejne sezony.

Jak informuje Gerard Romero, ten ruch jest już tylko kwestią czasu. Wiele wskazuje na to, że oficjalny komunikat w całej sprawie pojawi się jeszcze w czwartek.

Azpilicueta dziś rano podjął ostateczną decyzję i osobiście poinformował o niej Xaviego. 32-latek barwy Chelsea reprezentuje od 2012 roku, gdy Anglicy wykupili go z Olympique'u Marsylia.