Bramkarz polskiego klubu utonął w rzece. Tragedia podczas treningu

Bramkarz polskiego klubu utonął w rzece. Tragedia podczas treningu
x
Tragiczne informacje nadeszły z Czarnkowa. Z wód Noteci wyłowiono ciało Mateusza Hempe. 32-latek był bramkarzem Noteci Czarnków i reprezentacji Polski niesłyszących.
Do tragedii doszło w poniedziałek późnym wieczorem. Po godzinie 18 na policję zgłoszono, że do rzeki Noteć wpadł mężczyzna. Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. Ciało zaginionego odnaleziono po ponad dwóch godzinach. Podjęto próbę resuscytacji, ale lekarz stwierdził zgon.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nazwisko zmarłego w internecie podał Krzysztof Łuczywek, piłkarz reprezentacji Polski niesłyszących. Opisał też okoliczności, w których doszło do wypadku.
- W trakcie treningu bramkarzy 3-ligowej Noteci po jedną z piłek, która wyleciała poza obiekt i wpadła do pobliskiej rzeki udał się goalkeeper Mateusz Hempe. Niestety, nurt rzeki tym razem pokonał młodego człowieka. Był reprezentantem Polski niesłyszących i najbardziej oddaną osobą w klubie, który jak wielokrotnie powtarzał był jego miłością. Spoczywaj w pokoju, bracie. Dziękuję ci za wszystko! - napisał Łuczywek.
Noteć na razie nie potwierdziła śmierci Hempe. Zrobił to Polski Związek Sportu Niesłyszących, który złożył kondolencje bliskim zmarłego.
- Nigdy nie będziemy gotowi na takie wiadomości.... W dniu dzisiejszym Reprezentacja Polski Niesłyszących straciła bardzo oddanego zawodnika Mateusz Hempe. Wieloletni Reprezentant Polski Niesłyszących w piłce nożnej i futsalu na pozycji bramkarza. Zarząd Polski Związek Sportu Niesłyszących oraz sztab szkoleniowy wraz z zawodnikami i zawodniczkami składają wyrazy współczucia rodzinie - czytamy.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Nov · 07:53
Źródło: asta24.pl, Facebook

Przeczytaj również