Tottenham znów przegrał! Fatalna seria trwa
Tottenham przegrał z Bournemouth 0:1 (0:1). Tym samym londyńczycy osunęli się na 10. pozycję w tabeli Premier League.
Bournemouth od samego początku nie zamierzało ulgowo traktować swoich rywali. W 16. minucie ze strzałem Evanilisona poradził sobie Foster, ale po rzucie rożnym i uderzeniu Huijsena golkiper musiał wyciągać piłkę z siatki.
Co więcej, przed przerwą gospodarze mogli jeszcze podwyższyć swoje prowadzenie. W 31. minucie z bramki cieszył się Tavernier, ale ostatecznie nie została ona uznana ze względu na spalonego.
Po zmianie stron Tottenham starał się wrócić do rywalizacji, ale "Wisienki" znakomicie kontrowały. Zaowocowało to otwartym spotkaniem z szansami po obu stronach. Niemniej drużynom doskwierała spora nieskuteczność oraz pech.
W 53. minucie słupek obił Kluivert. Niedługo później Kepę zdołał pokonać Maddison, ale Anglik złamał linię spalonego i gola cofnięto. Ponadto pomocnik "Spurs" w następnej akcji świetnie odnalazł się w polu karnym, obrócił się, ale kopnął wysoko nad poprzeczką.
Na tym nie koniec. W dalszej części spotkania Kepa wygrał pojedynek z Porro, Christie obił słupek, natomiast Evanilson do bramki trafił, ale cieszył się krótko, bo również nie zdołał utrzymać linii spalonego.
W samej końcówce kolejne szanse mieli piłkarze Bournemouth, lecz koncertowo je marnowali. Niemniej utrzymali skromne prowadzenie, dzięki czemu wygrali 1:0 (1:0). Tym samym przeskoczyli Tottenham w ligowej tabeli.
Londyńczycy zaś mają sporo powodów do zmartwień. W ostatnich pięciu meczach wygrali tylko raz.