Tottenham stracił europejskie puchary?! Londyńczycy znowu zatrzymani przez rewelację ligi [WIDEO]
Tottenham przegrał z Brentford 1:2 (0:1) i oddalił się od europejskich pucharów. Londyńczycy nie pokonali "The Bees" w żadnym z trzech ostatnich meczów.
Rywalizacja na stadionie Tottenhamu rozpoczęła się dobrze dla gospodarzy. Już w 8. minucie do siatki trafił Harry Kane, który popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego.
W pozostałej części pierwszej połowy Spurs mieli kilka okazji na podwyższenie prowadzenia. Najpierw jednak Arnaut Danjuma nieznacznie pomylił się po dośrodkowaniu Heung-min Sona, zaś później sam Koreańczyk został w popisowy sposób zatrzymany przez jednego z obrońców rywali.
Ostatnią szansę zmarnował Dejan Kulusevski - Szwed przegrał pojedynek z Davidem Rayą. Nieskuteczność gospodarzy odbiła się czkawką po zmianie stron.
Przebudzone Brentford zaczęło grać zdecydowanie lepiej i wysoko atakowało podopiecznych Ryana Masona. Wyrównanie przyszło już w 51. minucie, gdy gola strzelił Bryan Mbeumo.
Niedługo później, bo w 62. minucie, skrzydłowy "The Bees" miał na swoim koncie dublet. Dynamiczny zawodnik został świetnie wypatrzony przez Aarona Hickeya, wpadł w pole karne i bez większych problemów pokonał golkipera londyńczyków.
Znajdujący się w poważnych problemach Tottenham nie miał większego pomysłu na zaskoczenie gości. Jakby tego było mało, gospodarze popełniali błędy w defensywie, co zakończyło się trzecią bramką dla Brentford. Zdobył ją Yoane Wissa, na sekundy przed swoim zejściem z boiska.
Spurs próbowali wrócić do meczu w doliczonym czasie gry - Richarlison bardzo dobrze uderzył głową, ale jeszcze lepiej zareagował Raya. Hiszpan popisowo zbił piłkę na słupek i sprawił, że ostatecznie jego drużyna wygrała 3:1 (0:1).
Tym samym Tottenham pozostał na siódmym miejscu w tabeli Premier League, ale już niebawem może zostać wyprzedzony przez Aston Villę. Drużyna Unaia Emery'ego traci zaledwie punkt, a rozegrała jedno spotkanie mniej. Tym samym coraz bardziej realny jest scenariusz, w którym Spurs w sezonie 2023/24 nie występują w żadnym z europejskich pucharów.