Tottenham. Fatalny dzień Hugo Llorisa: błąd przy golu i paskudna kontuzja. Francuz potrzebował tlenu [WIDEO]

Fatalny dzień dla Hugo Llorisa. Bramkarz Tottenhamu najpierw zawinił przy straconym golu, a później doznał groźnie wyglądającej kontuzji.
Lloris puścił gola już w 3. minucie spotkania z Brighton. Bramkarz Tottenhamu próbował zatrzymać dośrodkowanie, ale zrobił to tak nieudolnie, że właściwie... wystawił piłkę Nealowi Maupayowi. Ten z bliska wbił ją do bramki.
Interwencja Francuza była nieszczęśliwa z jeszcze jednego powodu. Francuz przy jej okazji doznał bardzo źle wyglądającej kontuzji. Lloris upadł tak niefortunnie, że jego ręka wygięła się w nienaturalny sposób. Boisko opuścił dopiero po kilku minutach - został zniesiesiony na noszach, a lekarze podali mu tlen.
Llorisa w bramce zastąpił Paulo Gazzaniga. Argentyńczyk został pokonany dwukrotnie, dlatego Tottenham przegrał aż 0:3.