Totalny szok we Wrocławiu. Sensacyjny ruch Śląska

Patrick Olsen był związany ze Śląskiem od 2022 roku. Środkowy pomocnik wystąpił łącznie w 73 meczach, zdobył trzy bramki i zanotował siedem asyst.

Ostatnio jednak doświadczony Duńczyk zmagał się z urazem stawu skokowego. Z tego względu opuścił początek bieżącego sezonu. Jednocześnie kibice wrocławian wyczekiwali powrotu 30-latka.

Teraz wiadomo już, że do niego nie dojdzie. Olsen niespodziewanie trafił do Dinama Bukareszt na zasadzie transferu definitywnego.

Zawodnik rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron. Umowa miała obowiązywać do 30 czerwca 2025 roku. Taki rozwój wypadków nie został zbyt ciepło przyjęty we Wrocławiu.

- Trzy razy sprawdzałem czy to nie jest fejk. Okazuje się, że nie, a to oznacza, że w Śląsku Wrocław ktoś oszalał i już całkowicie stracił panowanie nad kierownicą. Większość kibiców oczekiwała i w sumie nie mogła się doczekać jego powrotu na boisko. To nawet nie jest zaskoczenie, to jest totalny szok - ocenił Piotr Potępa, dziennikarz związany ze Śląskiem.

Dinamo Bukareszt to obecnie szósty zespół ligi rumuńskiej. Za wyniki drużyny odpowiada Zeljko Kopić.