Topowy następca Lewandowskiego?! Gwiazda chce odejść
Robert Lewandowski pozostaje liderem ofensywy FC Barcelony. Tymczasem portugalskie media podają, że Viktor Gyokeres naciska na odejście ze Sportingu. Szwed ma być głównym kandydatem do potencjalnego zastąpienia "Lewego" w układance Hansiego Flicka.
W tym sezonie Gyokeres notuje znakomite liczby. W 23 meczach Sportingu strzelił aż 25 goli, dorzucając do tego cztery asysty.
Na początku rozgrywek lizbończycy kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa. Wszystko zmieniło się po odejściu Rubena Amorima do Manchesteru United. Jego następca, czyli Joao Pereira, na razie nie potrafi poukładać drużyny. Sporting przegrał cztery poprzednie mecze.
Regres zespołu frustruje największą gwiazdę. Gyokeres pierwotnie miał pozostać w klubie co najmniej do następnego letniego okienka. Teraz 26-latek jest jednak gotów na wcześniejszą ewakuację.
- Kryzys Sportingu otwiera Gyokeresowi drzwi wyjściowe z klubu. Spadek formy zespołu irytuje napastnika, który jest wyznaczony przez Barcelonę na potencjalnego następcę Roberta Lewandowskiego - opisał portal Correio de Manha.
Według tych doniesień Gyokeres jest gotowy już w styczniu opuścić Lizbonę. Na razie Barcelona nie przedstawiła jednak Sportingowi żadnej konkretnej oferty.
Portal Transfermarkt wycenia reprezentanta Szwecji na 70 mln euro. Jego kontrakt z aktualnym pracodawcą obowiązuje do połowy 2028 roku.