Tomaszewski wskazał skład na Ukrainę. Pominął jednego z liderów

Wcześniej były reprezentant kraju przyznał, że nie widzi miejsca w drużynie dla dwóch zawodników. Skrytykował powołania dla Tarasa Romanczuka oraz Bartosza Salamona.

Nie dziwi więc, że dla tej dwójki Tomaszewski nie widzi miejsca w podstawowym składzie na mecz z Ukrainą. Chciałby, aby Michał Probierz przetestował innych zawodników.

Były bramkarz chciałby szansy dla Michała Skórasia. Zawodnik Clubu Brugge wrócił do kadry po dłuższej przerwie dzięki dobrej końcówce sezonu w Belgii.

Tomaszewski pominął za to Piotra Zielińskiego, którego w przeszłości wielokrotnie krytykował. Wolałby, aby zamiast "Ziela" szansę dostał Sebastian Szymański.

- Szczęsny - Dawidowicz, Bednarek, Kiwior - Frankowski, Slisz, Piotrowski, Skóraś - Sebastian Szymański, Zalewski - Lewandowski. Tu nie chodzi o wynik. Jeszcze raz podkreślam: moim zdaniem wynik tutaj się nie liczy. Tu się liczy gra poszczególnymi formacjami - powiedział Tomaszewski w rozmowie z Super Expressem.

- Gdy rywal będzie miał piłkę, to będziemy grali piątką w defensywie. Gdy będziemy mieli piłkę, to w defensywie będziemy grali trójką, szóstką w pomocy i Lewandowskim. Dopiero później będą jakieś zmiany. Dlaczego? Bo trzeba sprawdzić te formacje - stwierdził.