Tomaszewski ostrzega przed meczem z Austrią. "Jest jeden problem"

Biało-czerwoni nie mogą pozwolić sobie na porażkę w Berlinie, jeśli chcą realnie myśleć o szansach na awans do 1/8 finału. Obie drużyny potrzebują zwycięstwa.

Wszystko wskazuje na to, że do podstawowej jedenastki biało-czerwonych wróci Robert Lewandowski. Napastnik zmagał się ostatnio z urazem uda.

Jan Tomaszewski uważa, że Michał Probierz powinien wystawić w piątkowym spotkaniu tylko jednego typowego napastnika. Zaapelował do selekcjonera.

Były bramkarz w rozmowie z Super Expressem podkreślił, że gra dwoma snajperami byłaby dużym błędem. Uważa to zresztą za jeden z powodów niedzielnej porażki z Holandią.

- Jest jeden problem. Powtarzam od początku, kiedy trenerem został Michał Probierz. Dwoma "dziewiątkami" nie gra praktycznie nikt. Robert jest przyzwyczajony do Bayernu Monachium, do Barcelony, gdzie gra jako jedna "dziewiątka". Natomiast nie gra z kimś - powiedział Tomaszewski.

- Tu jest problem - czy Robert Lewandowski wystąpi razem z Adamem Buksą czy zastąpi Buksę. Zanim weszła druga "dziewiątka" w meczu z Holandią, było 1:1. Kiedy weszła, skończyło się 1:2 - stwierdził.