Tomaszewski nie odpuszcza Szczęsnemu. Wyśmiał problemy Barcelony

Tomaszewski nie odpuszcza Szczęsnemu. Wyśmiał problemy Barcelony
screen
Jan Tomaszewski znów odniósł się do transferu Wojciecha Szczęsnego. Były reprezentant Polski nie tylko skrytykował bramkarza Barcelony, ale też wbił kolejną szpilę w kataloński klub.
Po miesiącu przerwy od futbolu Wojciech Szczęsny zdecydował się na wznowienie kariery. Zawodnik dołączył do Barcelony na zasadzie wolnego transferu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Taki ruch nie spodobał się jednak Janowi Tomaszewskiemu. Legenda polskiej piłki stwierdziła, że bramkarz "zrobił z gęby cholewę". Do tego zarzutu odniósł się Mateusz Święcicki, dobry znajomy "Szczeny".
- Wojtek Szczęsny nam to w Barcelonie pokazywał na telefonie i on uwielbia Jana Tomaszewskiego. Powiedział: "Kocham słuchać Jana Tomaszewskiego, jego opinii i ekspresji. Pokażę wam, co o mnie powiedział" - wyznał dziennikarz w audycji Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Dodał przy tym, że całej rozmowie towarzyszyło dużo śmiechu.
Teraz zaś przyszła kolej na kontrę ze strony Tomaszewskiego. 76-latek dał do zrozumienia, że ma zupełnie inne podejście do sprawy. Zwrócił uwagę na problemy finansowe "Blaugrany", która musi zapłacić ponad milion złotych polskim klubom, co opisywaliśmy TUTAJ. Zdaniem weterana taka sytuacja jest prawdziwym powodem do śmiechu.
- Mnie się to nie podobało. Powiedziałem, że dla mnie, kiedy się coś obiecuje i mówi, że się kończy karierę - nikt go do tego nie zmuszał - a nagle on tę karierę podjął... Mnie się to nie podoba. 85 procent Polaków się podobało, a ja byłem w tej "piętnastce". Ja bym tak nie postąpił. Tutaj dobiera się ciągle jakieś plusy, że kapitalnie zrobił. Dla mnie nie zrobił kapitalnie, ale to jest moje zdanie. Czy to jest zdanie do śmiechu... Powiedziałem o tym, że jest to najbardziej zadłużony klub świata i spowodowało to ten wybuch śmiechu? Nie wiem, z czego tu się śmiać - stwierdził Tomaszewski w Super Expressie.
- Niech się śmieje Wojtek, niech się śmieją wszyscy. Proszę bardzo, ale ja mam swoje zdanie. Mogę je wypowiedzieć czy nie? Śmiejcie się teraz z tego miliona - rzucił.
Na ten moment Szczęsny nie zadebiutował jeszcze w barwach "Dumy Katalonii". Może to nastąpić w najbliższy weekend przy okazji potyczki z Sevillą.
Redakcja meczyki.pl
Hubert KowalczykDzisiaj · 15:20
Źródło: Super Express

Przeczytaj również