Tomasz Smokowski wskazał gracza, który nie zasłużył na powołanie od Sousy. "Jest jednookim wśród ślepców"

Tomasz Smokowski w rozmowie z "ETOTO TV" ocenił powołania rozesłane przez Paulo Sousę. Dziennikarz wskazał tych, którzy zostali wyróżnieni przez selekcjonera na wyrost.
Paulo Sousa ma coraz mniej czasu do debiutu na ławce trenerskiej reprezentacji Polski. Już 25 marca "Biało-Czerwoni" zmierzą się na wyjeździe z Węgrami w meczu el. MŚ.
Szerokim echem w polskim środowisku piłkarskim odbiły się powołania Sousy na najbliższe spotkania. Portugalczyk ogłosił listę, na której znalazło się aż 35 piłkarzy.
Eksperci nie mają wątpliwości, że część zawodników została wyróżniona nieco na wyrost. Tomasz Smokowski dziwi się, iż powołanie otrzymał Tymoteusz Puchacz z Lecha Poznań.
- Bardzo go lubię. Tymoteusz Puchacz otrzymał jednak powołanie na wyrost. Jego obecna forma go do tego nie uprawnia. Tłumaczę sobie to tym, że akurat na tej pozycji mamy spore braki. Mówiąc w cudzysłowie - Puchacz jest jednookim wśród ślepców - ocenił dziennikarz.
Smokowski wyraził swoje wątpliwości także wobec powołań dla Kamila Grosickiego i Dawida Kownackiego. Jego zdaniem Paulo Sousa na niektórych pozycjach po prostu nie ma wielkiego pola manewru.
- Powołania dla Grosickiego i Kownackiego są tylko na dziś, na teraz, na już. Po prostu chłopaki grają mało albo nie grają wcale. Tłumaczę sobie to tym, że po prostu nie ma lepszych. Nie ma ludzi, którzy na tych pozycjach dawaliby jakość i prawdopodobieństwo, że to się może udać - podsumował.
