Tomasz Rząsa zabrał głos ws. transferów Lecha Poznań. Wyjaśnił sytuację Dawida Kownackiego

Na razie Lech pozyskał tylko jednego nowego piłkarza - bramkarza Artura Rudko. Według naszych informacji wkrótce w Poznaniu może pojawić się też środkowy pomocnik. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

- Mamy wyscoutowanych piłkarzy. Rozmawiamy z nimi, z ich klubami. W ten proces zostanie wdrożony trener van den Brom. Już poznał nazwiska potencjalnych wzmocnień. Działamy, jesteśmy gotowi na ruchy, ale dajemy sobie kilka dni, by odpowiedzieć na najważniejsze pytania dotyczące transferów - powiedział Rząsa.

Wiosną w Lechu grał Dawid Kownacki, który przebywał w Poznaniu na zasadzie wypożyczenia z Fortuny Duesseldorf. Mistrzowie Polski chcieliby zatrzymać go na dłużej.

- Wiemy, ile Fortuna zapłaciła za Dawida. Wiemy też, że pokazał się u nas z bardzo dobrej strony. Stety, niestety pokazał się też szerszej publiczności w innych krajach. walczymy o niego. Robimy wszystko, żeby do nas trafił, ale to nie jest łatwe. Raz - Fortuna, dwa - inne kluby - przyznał Rząsa.

W kadrze Lecha dominują obcokrajowcy. Lech interesuje się Damianem Kądziorem z Piasta Gliwice, ale jego dyrektor sportowy podkreśla, że tego typu transakcje nie są łatwe.

- Staramy się walczyć o Polaków. Wiemy, że rynek wewnętrzny jest niesamowicie trudny, ale walczymy również na tym froncie - przyznał Rząsa.