Tomasz Hajto podsumował występ Piotra Zielińskiego. "Najbardziej mnie rozczarował"
Reprezentacja Polski wygrała wczoraj 4:1 z Andorą. Na antenie "Polsatu Sport" kilka zastrzeżeń do poczynań biało-czerwonych miał Tomasz Hajto.
Praktycznie po każdym spotkaniu reprezentacji jednym z głównych tematów jest postawa Piotra Zielińskiego. Gra zawodnika Napoli znów została wzięta pod lupę.
- Najbardziej mnie rozczarował Piotr Zieliński. Ten chłopak ma talent, ale oczekuję, że w takim meczu, gdzie gramy w jedenastu na dziesięciu, to on może pobawić się techniką, pokazać: "Tu, ja jestem pan piłkarz". Ja tego nie widziałem - stwierdził Hajto.
Były reprezentant Polski zwrócił uwagę na to, że Zieliński zanotował asystę przy jednej z bramek. To jednak nie zmieniło negatywnej oceny rozgrywającego.
- Dla mnie dogranie bramki po rzucie rożnym to połowiczna asysta. Jak wykonujesz wszystkie stałe fragmenty gry przez 90 minut, to w końcu kogoś trafisz, jeśli masz w drużynie Milika, Lewandowskiego i wchodzącego na stałe fragmenty Glika - kontynuował ekspert "Polsatu Sport".
Hajto miał nadzieję, że polscy piłkarze jeszcze mocniej udowodnią swoją wyższość nad niżej notowanym rywalem.
- Oczekuję od niektórych piłkarzy więcej jakości, bo ją mają. Zwłaszcza przeciwko drużynie złożonej w dużej mierze z amatorów, z ligi w tak małym kraju - przyznał Tomasz Hajto.
- Najważniejsze jest zwycięstwo i to jest odhaczone. Ale jeśli jako drużyna chcemy się rozwijać, a o tym cały czas mówimy, to trzeba analizować. Brakowało mi trochę radości, jakości, rozegrania piłki, spokoju - dodał.