Tomasz Hajto nie zostawił suchej nitki na reprezentach Polski. "Powinni jeszcze raz obejrzeć ten mecz"

Tomasz Hajto nie zostawił suchej nitki na reprezentach Polski. "Powinni jeszcze raz obejrzeć ten mecz"
LUKASZ SOBALA / PRESSFOCUS
Reprezentacja Polski nie zaprezentowała się najlepiej w czwartkowym meczu ze Szkocją. W studiu "Polsatu Sport" ostrych słów pod adresem "Biało-Czerwonych" nie szczędził Tomasz Hajto, który ostro ocenił ich występ.
Były reprezentant Polski skrytykował między innymi Arkadiusza Recę. Lewy wahadłowy nie radził sobie na murawie, przegrywając kolejne pojedynki i popełniając proste błędy. Zdaniem Hajty szwankowała przede wszystkim współpraca z Janem Bednarkiem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Ja już przed meczem powiedziałem, że wielu trenerów z rzędu się pomyli, chcąc udowodnić sobie, że Reca nadaje się do tego, aby grać na lewej obronie albo na lewym skrzydle. Potwierdził jeszcze, że kompletnie nie rozumie się z Bednarkiem. We dwójkę powielali te błędy, szczególnie w obronie - ocenił Hajto.
- Można mieć słabszy dzień piłkarsko, podejmować wolniej decyzje, źle przyjąć piłkę, bo wszyscy na świecie takie wahania mają. My w pierwszej połowie staliśmy i czekaliśmy na łagodny wymiar kary. Piłka poszła w trochę innym kierunku, gra się na 35-40 metrach, cały czas się o tym mówi, niech więc piłkarze się do tego stosują - podkreślił.
Hajcie nie spodobały się także pomeczowe wypowiedzi niektórych kadrowiczów. W studiu "Polsatu Sport" przyznał, że nie jest optymistą przed wtorkowym finałem baraży. Na Stadionie Śląskim Polska zagra wówczas ze Szwecją.
- Niektórzy zawodnicy powinni jeszcze raz ten mecz obejrzeć i wtedy się wypowiadać, skoro mówią, że wszystko jest w porządku i czekamy na wtorek. Zarówno w piłce, jak i w życiu jak masz jakąś powtarzalność, to ona pozwala ci pozytywnie myśleć - stwierdził.
- Brakuje mi osoby, która podpowiedziałaby coś selekcjonerowi pod kątem zmian. Pierwszy trener żyje meczem i nie zawsze widzi wszystko - zakończył były reprezentant Polski.

Przeczytaj również