Tomasz Hajto chwali Arkadiusza Milika. "To on jest numerem jeden z Juventusie, a nie Vlahović"

Tomasz Hajto chwali Arkadiusza Milika. "To on jest numerem jeden z Juventusie, a nie Vlahović"
Nicolo Campo/SIPA USA/PressFocus
Arkadiusz Milik bardzo dobrze prezentuje się po transferze do Juventusu. W programie "Cafe Futbol" na antenie "Polsatu Sport" komplementów reprezentantowi Polski nie szczędził Tomasz Hajto.
Letnie przenosiny 28-latka do "Starej Damy" były zaskoczeniem dla wielu kibiców. Spora część fanów obawiała się, że Milik bardzo rzadko będzie podnosił się z ławki rezerwowych, aby zastąpić Dusana Vlahovicia.
Dalsza część tekstu pod wideo
Stało się jednak inaczej. Polak szybko wywalczył sobie miejsce w składzie. W nowym klubie strzelił trzy gole w dotychczasowych sześciu spotkaniach. To zaskoczenie dla Tomasza Hajty.
- Mnie Arek Milik zaskoczył pozytywnie. Odszedł do Marsylii, gdzie nie był pierwszym wyborem trenera. Cały czas tam były perturbacje. Szkoda chłopaka, bo ma talent i potencjał. Jak zobaczyłem, że idzie do Juventusu, to pomyślałem sobie - mogą być ciężary, nie będzie miał łatwo - powiedział Hajto.
Były reprezentant Polski w programie "Cafe Futbol" antenie "Polsatu Sport" chwalił napastnika Juventusu. Uważa, że kadra może tylko skorzystać na jego dobrej formie i współpracy z Robertem Lewandowskim.
- Zaskoczył mnie, bo tak naprawdę to on teraz jest numerem jeden, a nie Vlahović. On pokazuje, że ma dużo więcej doświadczenia, umie zdobyć bramkę z głowy, umie dograć, utrzymuje się przy piłce, jest zdrowy, biega uśmiechnięty jako jeden z niewielu, czyli znowu piłka go cieszy - ocenił.
- Nic tylko składać ręce do oklasków, bo przyjdą spotkania, że możemy zagrać dwoma napastnikami lub takie - oby nie - że Robert będzie miał delikatne problemy. Wówczas z tyłu masz takiego Arka Milika grającego w Juventusie. Obyśmy mieli więcej takich "problemów" w kadrze - zakończył.

Przeczytaj również