Tomasz Ćwiąkała poleca piłkarza do reprezentacji Polski. "Telefon od selekcjonera mógłby odegrać rolę"

Tomasz Ćwiąkała poleca piłkarza do reprezentacji Polski. "Telefon od selekcjonera mógłby odegrać rolę"
Cesar Cebolla/Pressfocus
Reprezentacja Polski musi szukać nowych nazwisk. Tomasz Ćwiąkała zwrócił uwagę na utalentowanego zawodnika, który teoretycznie mógłby zadebiutować w naszej kadrze.
W szybkim tempie rozwija się kariera Yarka Gasiorowskiego. 18-latek urodził się w Hiszpanii, jednak ma polskie korzenie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Środkowy obrońca całą dotychczasową karierę spędził w Valencii. W tym sezonie wystąpił on już w pięciu spotkaniach "Nietoperzy" na poziomie La Ligi.
Polski Związek Piłki Nożnej próbował przekonać Gasiorowskiego do gry w biało-czerwonych barwach. Na razie 18-latek skupia się jednak na regularnych występach w młodzieżówce Hiszpanii.
Gasiorowski jest prawdziwą gwiazdą kadry do lat 19. W 17 rozegranych spotkaniach strzelił aż sześć goli, z czego pięć w eliminacjach do mistrzostw Europy. Tomasz Ćwiąkała zwrócił uwagę na to, że PZPN powinien po raz kolejny podjąć próbę przekonania nastolatka do gry z orzełkiem na piersi.
- Przy tych wszystkich wątpliwościach a propos naszych stoperów, ten Yarek Gąsiorowski byłby za chwilę do powołania do naszej kadry. Nawet za sam potencjał, żeby mieć go w odwodzie. Musiałby tylko chcieć. Wiadomo, że nic na siłę, ale za jakiś czas warto przynajmniej zadzwonić i zapytać - napisał Ćwiąkała w mediach społecznościowych.
- Raz PZPN już się tutaj odbił. Yarek miał wewnętrzną presję z federacji i klubu, żeby wybrać Hiszpanię, do czego miał absolutne prawo, ale telefon od selekcjonera mógłby odegrać jakąś rolę. Trener Probierz już zna sprawę, ale w razie czego odświeżam temacik - dodał dziennikarz "Canal+ Sport".
Szanse na debiut Gasiorowskiego w reprezentacji Polski na tę chwilę są jednak niewielkie. Tomasz Włodarczyk, dziennikarz naszego portalu Meczyki.pl, podkreślił, że zawodnik Valencii chce reprezentować Hiszpanię.
- „Musiałby tylko chcieć” to akurat bardzo dużo. PZPN rozmawiał z ojcem, wysyłał powołania do kadr młodzieżowych więc tu nie było zaniechania. Chłopak chce grać do Hiszpanii. Musiałby nie mieć szans. Jak Cash - podkreślił Włodarczyk.

Przeczytaj również