"To znaczy, że nie mamy drużyny". Tomaszewski dosadnie o kadrze
Przed reprezentacją Polski ostatnie mecze w tegorocznej Liedze Narodów. W rozmowie z Super Expressem jasny cel przed zespołem postawił Jan Tomaszewski.
Do tej pory drużyna Michała Probierza zdobyła cztery punkty w Lidze Narodów. Na ten dorobek składają się zwycięstwo ze Szkocją oraz remis z Chorwacją.
Obecnie biało-czerwoni zajmują przedostatnie miejsce w tabeli swojej grupy. Jasny cel przed kadrą postawił Jan Tomaszewski.
Były reprezentant Polski w rozmowie z Super Expressem przyznał, na jakie wyniki liczy w listopadowych meczach. Co ciekawe, wcale nie oczekuje zwycięstw.
- W tych dwóch meczach musimy założyć pewne punkty. Czy to się podoba, czy nie, tak trzeba zakładać. Michał mówi, że inne warunki będą za pół roku, ale będą ci sami zawodnicy, bo przecież nikt nowy się nie urodzi - stwierdził Tomaszewski.
- Minimum to są 2 punkty do zdobycia. Remis w Portugalii i ze Szkocją, koniec. To wystarczy, żeby grać w barażach. Życzę 6 punktów, ale patrzmy na realia - powiedział.
- Jeśli nie zdobędziemy tych dwóch punktów, to znaczy, że nie mamy drużyny. A ta drużyna miała być i nie można traktować Ligi Narodów, że próbujemy... Nie! - zakończył.