"To żaden wstyd". Ujawniono przemowę Czesława Michniewicza po zwycięstwie z Arabią [WIDEO]

"To żaden wstyd". Ujawniono przemowę Czesława Michniewicza po zwycięstwie z Arabią [WIDEO]
screen/Łączy Nas Piłka
Reprezentacja Polski wygrała wczoraj 2:0 z Arabią Saudyjską. Na kanale "Łączy Nas Piłka" pojawiły się kulisy tego spotkania.
Biało-czerwoni rywalizowali z drużyną, która mogła być uskrzydlona po pierwszej kolejce fazy grupowej. Saudyjczykom sensacyjnie udało się pokonać Argentynę 2:1, a Polska tylko zremisowała bezbramkowo z Meksykiem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Żeby awansować z grupy, a to jest nasz cel, takie jest nasze marzenie, musimy strzelać bramki. Arabia to drużyna, która bardzo dobrze broni, ale też popełnia błędy, mają dużo szczęścia, że nie tracą bramki, tak było z Argentyną, wcześniej też ze Stanami Zjednoczonymi. To szczęście im dopisywało, ale oni na to szczęście mocno pracują - mówił Michniewicz na przedmeczowej odprawie.
Selekcjoner przeprowadził wczoraj kilka korekt względem meczu z Meksykiem. Do składu wskoczyli Arkadiusz Milik, Krystian Bielik i Przemysław Frankowski, którzy w pierwszym spotkaniu pokazali się z dobrej strony po wejściu z ławki rezerwowych.
- Będziemy grali dwójką napastników. Zastanawiałem się do końca, kto będzie do "Lewego" pasował, mówię może "Świder", może Arek, może Piątek. Wczoraj wieczorem się zastanawiałem i mówię idealnym partnerem będzie Milik. Patrzyłem na Arka, jak się zachowywał, dał dobrą zmianę z Meksykiem, dobrą zmianę dał Franek, który też będzie grał i całkiem dobrą zmianę dał "Bielon". Ta trójeczka będzie grała od początku, to jest troszeczkę nagroda, ale też logika nam podpowiada - wytłumaczył Michniewicz.
- Arek, ty dzisiaj grając razem z "Lewym", musisz się wypruć. Jesteś tym zawodnikiem, który będzie grał 60 minut, ale to musi być tempo, musisz zmęczyć wszystkich Arabów biegających obok ciebie, musisz być wszędzie - kontynuował selekcjoner.
- Czego nie wiemy? Jaki będzie wynik? A ja wiem, panowie, będzie dobrze, zobaczycie - podsumował Michniewicz.
Ostatecznie Polsce udało się odnieść niezwykle ważne zwycięstwo. Komplet punktów sprawił, że przed ostatnią kolejką biało-czerwoni przewodzą tabeli grupy C.
- Pokazaliśmy dzisiaj to, co będzie DNA tej drużyny, czyli gra z poświęceniem. Jak trzeba się bronić całym zespołem, to żaden wstyd. Najlepsze zespoły na świecie tak robią - powiedział Michniewicz w szatni po meczu.
- Mamy nasz los w swoich rękach. My gramy o awans, taki jest nasz cel. Koncentracja, jutro relaks, odpocznijcie od piłki. Nic lepszego nie można było sobie wyobrazić, żeby zagrać z Argentyną o coś. To nie jest dla nas mecz pożegnalny z turnieju, tylko mecz o to, żebyśmy grali dalej. Nie mogliśmy sprawić lepszego prezentu sobie, kibicom, rodzinom i wszystkim, którzy nam kibicują - podsumował Michniewicz.
Ostatni mecz w grupie Polska rozegra z Argentyną. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu zabrzmi w środę o godzinie 20:00.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos27 Nov 2022 · 17:24
Źródło: Łączy Nas Piłka

Przeczytaj również