"To zabolało mnie bardziej niż zdiagnozowanie nowotworu". Szokujące wyznanie gwiazdora Borussii Dortmund
Sebastien Haller wrócił pamięcią do momentu, gdy dowiedział się, że w jego organizmie wykryto zmiany nowotworowe. Przyznał, że mimo wszystko bardziej zabolało go coś innego.
W ubiegłym roku Sebastien Haller podpisał kontrakt z Borussią Dortmund, przenosząc się na Signal Iduna Park z Ajaksu Amsterdam. Na debiut Iworyjczyka w barwach BVB kibice musieli jednak poczekać ponad pół roku.
Kilka tygodni po transferze u reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej zdiagnozowano guza jądra. Później okazało się, że jest on złośliwy. Piłkarz musiał przejść dwie operacje i chemioterapię. Szczęśliwie udało mu się pokonać nowotwór.
Iworyjczyk wrócił do gry w styczniu i wspomagał swój zespół w walce o mistrzostwo Niemiec, która toczyła się do ostatniej kolejki. Borussia Dortmund podejmowała w niej Mainz, podczas gdy Bayern mierzył się na wyjeździe z FC Koeln.
Piłkarze BVB potrzebowali zwycięstwa, żeby zagwarantować sobie pierwszy od kilkunastu lat tytuł mistrzowski. Ostatecznie zgarnęli go jednak piłkarze z Monachium, którzy wygrali swoje spotkanie. "Żółto-czarni" jedynie zremisowali. W rozmowie ze "Sport Bildem" 29-latek opowiedział o wydarzeniach sprzed kilku miesięcy.
- Brak mistrzostwa Niemiec zabolał mnie bardziej niż zdiagnozowanie nowotworu. Kiedy jesteś chory, nie możesz nic zmienić. Musisz to zaakceptować i przez to przejść. Tytuł straciliśmy, mając go w rękach, gdy wszystko zależało od nas - powiedział Sebastien Haller w rozmowie ze "Sport Bildem".
- Musisz zaakceptować, że być może popełniłeś błędy lub podjąłeś złe decyzje. Niewykorzystane szanse cię zjadają. Myślisz, co mogłeś zrobić lepiej. Podczas choroby nauczyłem się nie pozwalać negatywnym zdarzeniom na to, by na mnie wpływały - dodał, nawiązując do niewykorzystania przez siebie rzutu karnego w decydującym starciu z Mainz.
Sebastien Haller w poprzednim sezonie rozegrał w koszulce Borussii Dortmund 19 meczów, w których zdobył dziewięć bramek. W tym sezonie nie strzelił jeszcze żadnego gola. Po pięciu kolejkach Bundesligi Borussia Dortmund ma na koncie 11 punktów i zajmuje szóste miejsce ze stratą dwóch punktów do lidera, Bayernu Monachium.