"To wstyd dla FC Barcelony". Piłkarz uderzył w swój były klub. Ma propozycję dla jego pracowników
Dmytro Czyhrynski, były stoper Barcelony, jest zbulwersowany pozdrowieniami dla rosyjskich kibiców, które wygłosili Sergi Roberto i Alejandro Balde. Ukrainiec nie wini jednak piłkarzy.
Nagranie zawodników mistrza Hiszpanii obiegło internet kilka dni temu. Robert i Balde wzięli udział w reklamowym nagraniu dla jednej z rosyjskich platform. Dziękowali w nim za kibicowanie Barcelonie. Dodawali, że wsparcie fanów z Rosji przyczyniło się do triumfu w La Liga.
Sportowy świat przyjął ich wypowiedzi z oburzeniem. Głośnym echem występy obu zawodników odbiły się zwłaszcza w Ukrainie.
- To wstyd dla Barcelony! Jestem zły i rozczarowany. Tym bardziej że szanuję ten klub, mam do niego ogromny sentyment - stwierdził Czyhrynski w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
- Nie winiłbym tu do końca piłkarzy. Oni byli czymś na kształt narzędzia. Tak bym to określił. Przecież nie oni to wymyślili, nie oni sami nagrali, nie wrzucili na swoje konta w social mediach - dodał Ukrainiec.
Zdaniem byłego piłkarza odpowiedzialność za zaistniałą sytuację ponoszą pracownicy klubu. Ma dla nich propozycję czegoś na kształt akcji edukacyjnej.
- Tak sobie myślę, że po czymś takim kilku pracowników klubu powinno wybrać się do Ukrainy i zobaczyć, co się tam dzieje, co zrobili tam Rosjanie. Może wtedy lepiej by zrozumiano niestosowność tej sytuacji - podsumował Czyhrynski.