"To wstyd, co robi brazylijska policja!". Mistrz świata grzmi po hicie, dantejskie sceny na Maracanie [WIDEO]
Przed meczem pomiędzy Brazylią a Argentyną doszło do bójek na trybunach. Skandaliczną sytuację na Maracanie skomentował piłkarz Manchesteru United, Lisandro Martinez.
Brazylia zmierzyła się z Argentyną w ramach eliminacji do mistrzostw świata w 2026 roku. Spotkanie zostało rozegrane na Maracanie w Rio de Janeiro.
Tuż przed pierwszym gwizdkiem miały miejsce zamieszki na trybunach. Kibice starli się ze służbami próbującymi opanować zamieszanie.
Funkcjonariusze obecni na Maracanie rozpoczęli pacyfikację używając pałek policyjnych. Ostatecznie spotkanie rozpoczęło się z półgodzinnym opóźnieniem. Więcej na temat zdarzenia pisaliśmy TUTAJ.
Na wydarzenia z brazylijskiego stadionu natychmiastowo zareagował piłkarz Manchesteru United, Lisandro Martinez. Defensor za pośrednictwem Instagrama skrytykował brazylijską policję.
- To wstyd, co robi brazylijska policja! Jak to możliwe? Jak długo będziemy oglądać podobne sceny?! Zawsze w Brazylii jest tak samo - napisał Martinez.
Obrońca Manchesteru United opuścił zgrupowanie reprezentacji Argentyny z powodu kontuzji stopy. Nabawił się urazu 21 września i wróci na boisko dopiero pod koniec grudnia.
Argentyna wygrała konfrontację z Brazylią wynikiem 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Nicolas Otamendi.