"To wpłynęło na nas najmocniej". Szwarga wystawił Rakowowi noty z grę w pucharach

Raków Częstochowa zakończył udział w tej edycji europejskich pucharów. Dawid Szwarga ocenił występ swojej drużyny na międzynarodowej arenie.
Raków rozpoczął rywalizację w pucharach od eliminacji Ligi Mistrzów. Wyeliminował w nich w nich z Florę Tallin, Karabach Agdam i Aris Limassol. Dopiero w ostatniej rundzie musiał uznać wyższość FC Kopenhaga.
Częstochowianie nie zakwalifikowali się do Ligi Mistrzów, ale grali w Lidze Europy z Atalantą, Sportingiem i Sturmem. W takiej stawce zdobyli cztery punkty.
Szwarga w rozmowie z "TVP Sport" został poproszony o wystawienie swojej drużynie noty za pucharowe występy. Obowiązywała skala 1-10.
- Za eliminacje myślę, że 7 byłoby dobrą ocena. 5 to w tej skali nota wyjściowa. Myślę, że za grę w Lidze Europy musiało to być mniej niż 5, bo zajęliśmy ostatnie miejsce w grupie - stwierdził Szwarga.
- Elementem, który wpłynął na nas zdecydowanie najmocniej w europejskich pucharach, był fakt, że nie mogliśmy grać u siebie w domu - dodał trener Rakowa.
Mistrzowie Polski na razie zajmują czwarte miejsce w tabeli Ekstraklasy. Do prowadzącego Śląska tracą dziewięć punktów, ale rozegrali od niego o jeden mecz mniej.