To tam zagra Ramos? Może nie mieć innego wyjścia

Z końcem ubiegłego sezonu Sergio Ramos postanowił rozstać się z Sevillą. Wydawało się, że Hiszpan nie będzie miał problemu ze znalezieniem kolejnego klubu.

Minęło jednak parę miesięcy, a 38-letni obrońca wciąż pozostaje bezrobotny. Wpłynął na to szereg czynników, zarówno zależnych, jak i niezależnych od piłkarza.

Sam Ramos wykluczył przenosiny do kilku lig, w tym choćby saudyjskiej. Z kolei jego negocjacje z brazylijskim Botafogo miały wysypać się na ostatniej prostej.

Jak donosi portal Goal.com, na najbardziej prawdopodobną przyszłą destynację Hiszpana wyrastają Stany Zjednoczone i Major League Soccer. Tam defensor powinien szybko znaleźć nową ekipę.

Wcześniej mówiło się o zainteresowaniu Interu Miami. Być może 38-latek dołączy wobec tego do Jordiego Alby, Sergio Busquetsa, Leo Messiego i Luisa Suareza?

Sergio Ramos nigdy nie miał klubu poza Europą. Podczas seniorskiej kariery przywdziewał trykoty trzech klubów: Sevilli, Realu Madryt oraz Paris Saint-Germain.